Współcześnie więc zajmuje mnie sztuka bardzo użytkowa, przydomowa, rzec by można. Poniżej - instalacja "Inhalacja". Zainstalowałam bowiem domowników wokół filiżanek z gorącym roztworem soli i olejków eterycznych. Powinni się ukazać w dodatku der Dziennika i w Wysokich Obcasach w temacie przedstawień w zakresie dychotomii "służba/władza". Czy jakoś tak. Żeby tylko instalacja, przepraszam, inhalacja, była skuteczna!
A teraz konkurs: who is who? ;-) W nagrode dwa niuchy eteryczne :-)
OdpowiedzUsuńJa wiem, że Ty wiesz! I przepraszam za czajnik w radzieckim stylu.
OdpowiedzUsuń